Czasem objawy, z którymi przychodzimy do gabinetu, mają za zadanie chronić nas przed jeszcze trudniejszymi problemami. I chociaż te próby są niewystarczające, a efekty niedoskonałe, intencje mechanizmów bywają dobre:
- depresja chroni przed rozczarowaniem i niezgodą na otaczającą rzeczywistość,
- nadmierna czujność chroni przed niebezpieczeństwem, o którym myślimy, że sobie nie poradzimy,
- obniżona motywacja i odrętwienie chronią przed rozgoryczeniem,
- gniew odpycha innych zanim zdążą wyrządzić krzywdę.
Osoby z myślami samobójczymi i dokonujące samookaleczeń zazwyczaj wskazują, że przynosi to ulgę w ich cierpieniu psychicznym, daje poczucie wpływu i – paradoksalnie – siłę, żeby dalej mierzyć się z codziennością.
Spojrzenie na objawy z perspektywy ich funkcji może być pierwszym krokiem do zmiany i zdrowienia. Psychoterapia pomoże zmienić wzorce przeżywania, unikania i rozwiązywania trudności.